Możecie zapoznać się z informacją ile kandydat na fotel Wójta Gminy Włodowice Dorota Wnuk przeznaczyła pieniędzy na kampanię wyborczą w 2018 r.. Ta kwota to 10.500 złotych.
Andrzej Jureczko który nie odbył ani jednego spotkania z mieszkańcami Gminy Włodowice w poszczególnych składowych gminy Sołectwach uzyskał w pierwszej turze wyborów samorządowych 2018 poparcie w liczbie 27.02 proc. następnie Dorota Wnuk 30.09 proc. i Adam B. Szmukier 42.89 proc..
Jestem pewien że jeśli Andrzej Jureczko poprowadziłby zrównoważoną kampanię wyborczą to zostałby Wójtem w pierwszej turze. Pan Andrzej Jureczko nie zamieszczał dużych banerów reklamowych w ogóle czyli dbał o ochronę środowiska naturalnego a jedynie jego program wyborczy zamieścił w formie papierowej A3 i rozmieścił je w sołectwach. Podejrzewam że gdyby doszło w 2019 roku do REFERENDUM w sprawie odwołania obecnego wójta Adama B. Szmukiera to odniosłoby ono w 100% sukces.
Andrzej Jureczko koszt kampanii wyborczej- 650 złotych.
Adam B. Szmukier koszt kampanii wyborczej- 8.474, 63 złotych.
Dorota Wnuk koszt kampanii wyborczej- 10.500 złotych.
Przy zestawieniu kwot wydanych na kampanię wyborczą a procentowym poparciem w pierwszej turze wyborów leaderem jest Pan Andrzej Jureczko.
DARIUSZ SZLĘK
Dziwi mnie zachwyt nad Andrzejem Jureczko i agitacja na jego rzecz. Podkreślanie, że w trakcie kampanii wyborczej nie odbył ani jednego spotkania z wyborcami jest niepoważne. Nad czym portal by się zachwycał w przypadku jego zwycięstwa? Nad dalszą bezczynnością. A swoją drogą, to sztuka wydać 650 PLN na kampanię, której nie było.
Max – ale trafnie to ująłeś.
Zobacz też ile kasy poszło od p.Doroty. I wszystko na nic. Plany, banery, materiały, projekty do kosza. A ile by było chleba dla potrzebujących…
Akurat Pani Dorota prowadziła aktywną kampanię i zaprezentowała się jako realna alternatywa dla obecnego wójta. A co do chleba dla biednych, to powinni sobie na niego zarobić i kupić. Wtedy go docenią.
Max nie wiedziałem,że ty jesteś z opcji PO ?. Wolę PIS zdecydowanie. Mnie rozdawnictwo pasuje.
Szmukier ma dwie wypłaty w miesiącu to powinien cos wspierać charytatywnie. Sam żre i z nikim się nie chce podzielić.Reklam w telewizji Szmukiker nie widział gdzie reklamują nie żryj tyle
Być może Pan Jureczko bał się bezpośredniej konfrontacji z wyborcami, podchwytliwych pytań które mogłyby wprawić go w zakłopotanie i nie wiedziałby co odpowiedzieć; Jego współpracownicy dobrze Go znają.
“Pozostałe koszty poniesione na usługi obce” = 2200zł.
Czyżby tyle kosztowało zrywanie plakatów konkurencji i oblewanie ich farbą?
U Szmukiera było to bezkosztowo bo robili to pracownicy.