60-letni Witold Zacłona to kolejny emeryt w radzie gminy. Posiada 30 tys. zł oszczędności, papiery wartościowe o wartości 75 000 zł, dom za 400 000 zł oraz dwie działki budowlane o wartości 80 000 zł.
Do 20 listopada 2018 roku otrzymał 52 910 zł emerytury i 2200 zł jako radny.
Zacłona praktycznie nie zabiera głosu, głosuje jak wszyscy radni od wójta. Wypada więc zapytać, po co został radnym?
Jego oświadczenie znajdziecie poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Aby stworzyć gminę opartą na byłych zomowcach,milicjantach,policjantach
to on był milicjantem ? to chyba był z niego niezły gagatek .