Na terenie Zawiercia kolejny raz uaktywnili się oszuści działający metodą „na wnuczka”. Niestety, tym razem dwie osoby uwierzyły w fałszywą historię o wypadku drogowym i przekazały nieznajomej osobie 24 tys. złotych. Nie pozwól, aby w ten sposób Twoi najbliżsi stracili dorobek swojego życia! Ostrzeż ich i poinstruuj co mają zrobić gdy odbiorą telefon z prośbą o pilną pożyczkę.

Szczególnie narażeni na działania oszustów są posiadacze telefonów stacjonarnych. Przestępcy zazwyczaj wyszukują swoje ofiary za pomocą książki telefonicznej wybierając imiona, które mogą wskazywać na starsze osoby. Wykorzystują również fakt, że telefon stacjonarny podtrzymuje połączenie jeszcze 30 sekund po odłożeniu słuchawki. To dlatego oszuści często sugerują swym ofiarom aby się rozłączyły i natychmiast potwierdziły przekazane wcześniej informacje pod numerem alarmowym. Tacy przestępcy najczęściej działają w godzinach przedpołudniowych, kiedy seniorzy są sami w domu.

Jeżeli Twoi najbliżsi lub starsi znajomi korzystają z telefonów stacjonarnych, to ostrzeż ich przed oszustami działającymi metodami „na wnuczka” lub „na policjanta”. Przekaż, żeby pod żadnym pozorem nie dawały pieniędzy nieznajomym osobom.

W miniony czwartek około godz. 13.00 zawierciańscy policjanci otrzymali informacje o dwóch tego typu przestępstwach. Do 73-letniego mężczyzny zadzwoniła kobieta podszywająca się pod córkę. Godzinę później, prawdopodobnie ta sama oszustka podszyła się pod wnuczkę 92-letniej kobiety. W obu przypadkach mówiła o wypadku drogowym i pieniądzach, których potrzebuje aby nie trafić do więzienia. Po odbiór pożyczki wysyła przyjaciela. Mężczyzna dał nieznanej osobie 18 tys. zł.,a starsza kobieta 6 tys. złotych. /KPP w Zawierciu/