Trzy oferty wpłynęły w przetargu na "Świadczenie usługi odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych powstających na nieruchomościach na terenie Gminy Włodowice". Gmina na ten cel chciała przeznaczyć 5 024 714,40 zł.
Wszystkie trzy oferty są znacznie niższe od wyliczeń gminy.
Zakład Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o. z Zawiercia zaoferował 4 644 000 zł, firma P.H.U. „REKO” Jakub Ciupiński z Myszkowa 4 860 000 zł, a firma Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych „TAMAX” Szczepan Cieślak z Sędziszowa 4 570 000 zł.
Oznacza to, że gmina na śmieciach może "zaoszczędzić" aż 450 000 zł, co powinno przełożyć się na obniżkę opłat za odpady komunalne.
PAWEŁ GĄSIORSKI
ludzie, wierzycie w cuda, bo ja nie.
to że rzekomo może dojść do obniżki, wcale nie oznacza że za pół roku czy za rok, cena za śmieci znowu nie podskoczy do góry. dziś bedzie taniej o kilka złoty a później np. po roku okaże sie że trzeba bedzie dołożyć kilkadziesiąt złoty do opłaty.
tak samo było z rachunkiem za wodę – najpierw obniżyli o kilka groszy, a później cena podskoczyła o kilkadziesiąt.
Brawo dla mieszkańca Parkoszowic, który poprzednio poszedł do sądu w sprawie śmieci. Zobaczymy teraz jakie stawki będą po nowym roku.
Czy jest potrzeba 2 razy w miesiącu odbierać śmieci. Ale dla Cieślaka wygospodarowano 5 milionów ,kto bogatej gminie zabroni.